piątek, 12 kwietnia 2013

Parę słów o mnie...

Na początku, krótko o sobie: mam na imię Ania, niestety już stuknęło mi 31 lat,
mgr Agrobiznesu, właścicielka małe firmy.
Pasjonuje się wszystkim co związane z modą i urodą, moją obsesją są włosy, na które wydaję niebotyczne sumy pieniędzy, a które wciąż są w stanie nie zadowalającym ;-/

Blog poświęcę recenzjom kosmetyków, których używałam i używam obecnie, może komuś przyda się moja skromna subiektywna ocena.

Nie obiecuję, że poprzestanę tylko na kosmetykach do włosów ;) chciałabym dzielić się z Wami opiniami również na inne tematy, ale..... to wyjdzie w praniu. 

Jestem blondynką z natury, moje włosy to złoty blond, kiedyś były piękne, zdrowe i gęste. Z czasem stały się kruche, łamliwe i cienkie - no ale niestety po 15 latach rozjaśniania, farbowania i eksperymentowania musiały się przecież zbuntować ;-/
Odkąd pamiętam zawsze dążyłam by uzyskać piękny kolor platyny, czasem się udawało czasem nie, obecnie mam kolor jaki chciałam, choć daleko mu do ideału...a ideał przedstawia się tak ...





...no właśnie ;) zdaję sobie sprawę, że nigdy takich nie będę miała, zdrowych, gęstych i w niezliczonej ilości ;) a jeszcze do tego pięknych platynowych ;-/ ale staram się od wielu lat poprawiać kondycję moich włosów, można by powiedzieć - dążę do ideału i zorientowałam się, że stało się to moją obsesją.
Kobiety na zdjęciach to prawdopodobnie cudzoziemki, które stać na to by mieć takie włosy, stać je na odpowiednią pielęgnacje ale też na pewno są to włosy, w które trzeba było zainwestować - efekt OSZAŁAMIAJĄCY!
Ja mam jakie mam, latka lecą i pewnie nie będę już miała lwiej grzywy ale będę starała się dbać o nie jak najlepiej potrafię (choć nie wiem czy zostały mi jeszcze jakieś niewykorzystane alternatywy).
Liczę na Wasze rady, sugestie i komentarze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz